Zima to trudny okres dla motocykli. Bez odpowiedniego przygotowania ich stan techniczny może się znacznie pogorszyć. Jak zadbać o nasze jednoślady, gdy warunki nie nadają się do wygodnej jazdy?
Od lat mówi się o sezonach na jazdę motocyklem. Poruszanie się za pomocą jednośladu jest znacznie bardziej ryzykowne, gdy warunki są niekorzystne, a jak wiadomo nie od dziś, zima to okres, w którym szczególną ostrożność trzeba zachowywać nawet za kierownicą samochodu, który jest znacznie bardziej stabilny.
Podstawą, o której niezwykle często się zapomina, jest niesamowicie dokładne mycie. Im dłużej brud pozostaje na powierzchni naszego motocykla, tym mniejsza szansa na pozbycie się go. Szczególnie po tym, jak zabrudzenia zostaną wystawione na szkodliwy wpływ niskich temperatur.
Mycie powinno być przeprowadzone najlepiej za pomocą miękkiej gąbki i szamponu. W ten sposób obędzie się bez wcierania brudu w lakier. Nie wszystko jednak zniknie za pomocą zaledwie szamponu. Pomocna może się również okazać benzyna ekstrakcyjna, która pozwoli na pozbycie się zabrudzeń na przykład od smarów.
Tak samo jak o auto, należy zadbać również o zabezpieczenie motocykla – warto go wypolerować, czy też nałożyć wosk, który ochroni lakier przed wodą. Nie wszystkie części jednak się do tego nadają.
Gdy motocykl jest czysty i błyszczący, pora zająć się pozostałymi jego częściami. W tym wypadku działają podobne zasady jak przy długim postoju samochodu. Podstawa to oczywiście zatankowanie do pełna, gdyż zapobiegnie to jego zapowietrzeniu oraz korozji wewnątrz.
Należy pamiętać również o zachowaniu opon w odpowiednim stanie. Motocykl najlepiej postawić na centralnej podstawce, jeśli takową posiada (ważne jest, by przed tym obniżyć ciśnienie opon). Jeżeli nie, można dokupić specjalne podstawki. Motocykl można również pozostawić na kołach i bocznej podstawce. Wtedy ciśnienia się nie zmienia, a ponadto koła należy obracać o około ¼ w równych odstępach wynoszących od dwóch do trzech tygodni. Dzięki temu można zapobiec zniekształceniu się ogumienia.
Należy również pamiętać o sprawdzeniu stanu płynów eksploatacyjnych. W wypadku intensywnego sezonu wymiana oleju to podstawa. Do misy olejowej trafia wiele odpadków powstałych w wyniku spalania benzyny. Taka mieszanka może mieć zły wpływ na stan silnika, więc warto ją wymienić przed dłuższym postojem.
Podobnie jak w samochodach osobowych warto odłączyć akumulator i umieścić go w ogrzewanym pomieszczeniu. Nie można również zapomnieć o jego doładowywaniu, tak by po zakończeniu zimy można było szybko zapewnić dopływ energii naszemu jednośladowi i ruszyć w trasę.
Dla własnego spokoju można również sprawdzić hamulce czy też zająć się zabezpieczeniem łańcucha. Oszczędzi to nerwów i pracy przy rozpoczęciu kolejnego sezonu.
Zdj. główne: Patrick T’Kindt/unsplash.com