Czeskosłowacka marka pragnęła stworzyć konkurencyjną alternatywę dla samochodów i motocykli z koszem.
Czeskosłowacka marka pragnęła stworzyć konkurencyjną alternatywę dla samochodów i motocykli z koszem.
Miasto goszczące Grand Prix natrafiło na nie lada problem. Jak na razie nie zanosi się, by doszło do porozumienia między organizatorami MotoGP, rządem, oraz władzami miasta.
W czeskich jaskiniach piaskowca mieści się niebywałe miejsce, które powinien odwiedzić każdy motocyklista. To Motoklub Pekelné Doly (po polsku Piekielne Kopalnie), będący miejscem rekreacji i sportu dla fanów jednośladów.