Choć wydawać by się mogło, że „plecak” to po prostu torba do przewożenia rzeczy, w slangu motocyklowym, słowo to ma całkowicie inne znaczenie. Czym jest popularny „plecaczek” i jak jechać z nim na motocyklu?
Slang motocyklowy to specyficzna odmiana języka, w której wiele słów dla osoby niezwiązanej z tą dziedziną może wydawać się niezrozumiałych czy interpretowanych w zupełnie inny sposób. Jednym z nich jest „plecak”. Choć może to wydawać się zaskakujące i nie do końca oczywiste, „plecak” w slangu motocyklowym oznacza po prostu jazdę z pasażerem.
Jazda z drugą osobą może okazać się świetną przygodą i niezapomnianym przeżyciem, zarówno dla pasażera, jak i kierowcy. Aby jednak wszystko przebiegło bezpiecznie i przyjemnie, warto pamiętać o kilku istotnych zasadach.
Dodatkowe obciążenie w postaci drugiej osoby na motocyklu to dla maszyny spore wyzwanie. Pierwszym istotnym krokiem, jaki powinien wykonać odpowiedzialny kierowca, jest więc prawidłowe ustawienie zawieszenia oraz sprawdzenie i ewentualne zwiększenie ciśnienia w kołach. Warto również przed wyjazdem w dalszą trasę sprawdzić, jak sprawuje się maszyna z pasażerem na pokładzie.
Bardzo istotne jest także zapoznanie pasażera z motocyklem i sposobem jego działania, szczególnie jeśli dla „plecaka” będzie to pierwsza przejażdżka. Należy pokazać pasażerowi jego miejsce, zaprezentować sposób siadania, a także odpowiednią pozycję. W tym miejscu warto wspomnieć także o ustaleniu sposobu komunikacji, na wypadek, gdyby pasażer źle się poczuł, było mu niewygodnie, nie czuł się do końca bezpiecznie lub chciał zasygnalizować wchodzenie i zsiadanie z pojazdu.
Kierowca musi mieć świadomość, że podczas jazdy z „plecakiem” bierze odpowiedzialność zarówno za siebie, jak i swojego towarzysza. Szczególnie na początku jazdy ważne jest delikatne ruszanie z miejsca i spokojne wchodzenie w zakręty, tak by pasażer mógł przyzwyczaić się do jazdy.
Warto także wcześniej poinformować go o tym, jak zachowywać się podczas skręcania – w którą stronę i jak bardzo się przechylać. Ponadto, jadąc z pasażerem, należałoby także zadbać o dłuższą drogę hamowania, co sprawi, że uda się uniknąć sytuacji, w której „plecak” będzie z impetem wpadał na plecy kierowcy lub uderzał swoim kaskiem o jego kask.
Również sam pasażer powinien odpowiednio zachowywać się na motocyklu, tak aby nie utrudniać jazdy kierowcy oraz nie narażać nikogo na niebezpieczeństwo. Do najważniejszych zasad, o jakich powinien pamiętać „plecak”, należą przede wszystkim odpowiedni strój, prawidłowa pozycja, zachowanie na motocyklu oraz komunikacja z kierowcą.
Nawet jeśli planujemy krótką przejażdżkę, należy zadbać o odpowiedni strój. Dzięki temu, w razie ewentualnego upadku, ochronimy ciało przed niebezpiecznymi urazami. Warto zaopatrzyć się w profesjonalny kombinezon motocyklowy.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, należy włożyć niezbędne minimum – dobrej jakości kask, buty za kostkę, rękawice, a także spodnie i kurtkę z długim rękawem, które nie tylko uchronią pasażera przed wiatrem, lecz także ewentualnymi siniakami i otarciami skóry.
Utrzymanie pozycji na motocyklu dotyczy przede wszystkim odpowiedniego trzymania się oraz ustawienia nóg. Pasażer zawsze powinien mocno trzymać się kierowcy – obejmować go w biodrach oraz przytrzymywać kolanami. Dzięki temu pasażerowi łatwiej jest naśladować ruchy kierowcy. Ważne jednak, aby „plecaczek” nie krępował, ani nie ograniczał ruchów prowadzącego.
Sposób siedzenia również dobrze jest przetestować jeszcze zanim wyruszy się w trasę. Ponadto koniecznie należy także trzymać nogi na podnóżkach, co ułatwia utrzymanie prawidłowego balansu pojazdu.
Niezwykle istotne jest to, aby „plecak” nie wiercił się podczas jazdy, nie wymachiwał kończynami i zachowywał się w sposób przewidywalny i kontrolowany. Wszystkie nietypowe ruchy mogą zaburzyć stabilizację pojazdu, a w konsekwencji skutkować wypadkiem lub kolizją. Podczas pokonywania zakrętów oraz wykonywania wszelkich innych manewrów „plecak” powinien naśladować kierowcę, pochylać się razem z nim i spróbować poczuć się naturalnie – swobodne ciało pozwoli na lepszą współpracę z motocyklem.
Komunikacja z kierowcą to podstawa. Powinniśmy alarmować go zawsze, kiedy jazda jest dla nas niekomfortowa. Koniecznie należy informować kierującego, za każdym razem, kiedy wsiadamy lub zsiadamy z motocykla. Wszelkie tego typu gwałtowne ruchy mogą spowodować przewrotkę pojazdu, dlatego należy dać znać kierowcy o możliwej nagłej zmianie obciążenia.
To kilka wskazówek, jakie powinien wziąć sobie do serca kierowca i pasażer. Najważniejsze jest jednak to, by zawsze wsiadać na motocykl tylko z osobą, do której mamy pełne zaufanie. Ponadto wiemy, że ma ona nie tylko odpowiednie umiejętności, ale w dodatku jest odpowiedzialna i mając ze sobą pasażera, będzie jeździć bezpiecznie.
(fot. pixabay.com)