Jak umyć motocykl, tak, żeby nie uszkodzić i nie zmatowić lakieru, a zabezpieczyć pojazd przed zniszczeniem i korozją? Poznaj kilka naszych rad dotyczących pielęgnacji motocykla.
Każdy pojazd, żeby mógł odpowiednio funkcjonować, wymaga pielęgnacji i odpowiedniej opieki. Powoli zbliża się zima, koniec sezonu motocyklowego. Pogoda coraz mniej sprzyja wyjazdom w trasę, pora więc powoli przygotowywać swoje cacko do zimowego snu. Zobacz, jak poprawnie umyć motocykl przed odstawieniem go do garażu.
Używaj odpowiednich środków
Karoserii motocyklu nie można myć byle czym. Potrzebujesz odpowiednich kosmetyków oraz ściereczek i ręczników, by nie zniszczyć lakieru i nie doprowadzić do korozji. Preparaty motoryzacyjne zawierają składniki sformułowane w ten sposób, by chronić karoserię przed wilgocią, zarysowaniami oraz matowieniem. Dobrze dobrane kosmetyki do motocykla zabezpieczą go też przed korozją i powstawaniem nieestetycznych nalotów oraz zacieków. Dobrze umyty motocykl wygląda jak nowy – jest błyszczący, kolor lakieru jest wydobyty i podkreślony, a wszystkie elementy są oczyszczone z kurzu i zabrudzeń. Oprócz wyczyszczenia zewnętrznej powłoki motocyklu, warto też zadbać o jego wnętrze, czyli uzupełnić płyny, olej, sprawdzić stan silnika, hamulców i tak dalej. Chemia motoryzacyjna pomaga motocyklowi prawidłowo i zdrowo funkcjonować, chłodzi i lubrykuje silnik, konserwuje części maszyny, które wymagają dodatkowej pielęgnacji. Wiele osób zapomina o przeczyszczeniu także części wewnętrznych motocykla, co może powodować problemy z dalszym użytkowaniem go po rozpoczęciu nowego sezonu.
Używaj delikatnych materiałów
Do czyszczenia i polerowania lakieru nigdy, pod żadnym pozorem nie używaj ręczników papierowych, które są zmorą wszystkich lakierowanych powierzchni. Ich nieregularna i dość szorstka struktura sprawia, że w emalii powstają mikroskopijne zarysowania, przez co traci ona błysk, staje się matowa i bardziej podatna na zniszczenie. Do mycia motocyklu używaj wyłącznie miękkiej, delikatnej ściereczki z bawełny, włókien bambusa lub mikrofibry. Te materiały doskonale przyciągają i wiążą zabrudzenia z karoserii, są bardzo bezpiecznie dla lakieru i nie rysują go. Nadają się również do omiatania motocykla z piasku i kurzu, ponieważ drobinki brudu wnikają w włókna ściereczki, a nie pozostają na powierzchni, gdzie mogłyby uszkodzić lakier i karoserię. Zwłaszcza w nowym motocyklu, który możesz kupić na stronie https://promotocykle.pl/, jakość i blask lakieru zachwycają. Każdy dumny właściciel nowego pojazdu chce utrzymać ten efekt jak najdłużej, dlatego szkoda byłoby zniszczyć i zmatowić lakier przez taką drobnostkę, jak zły dobór ściereczki do mycia.
Dokładnie osusz cały motocykl
Po ostatnim myciu w sezonie, przed odstawieniem swojego jednośladu do garażu, bardzo dokładnie osusz wszystkie jego elementy ręcznikami lub starymi, bawełnianymi t-shirtami. Pamiętaj, by oczyścić wszystkie uszczelki, zagięcia i zakamarki karoserii, by nie dochodziło w nich do korozji. Niestety rdza jest jednym z najcięższych wyroków dla motocykli oraz samochodów. Trudno zatrzymać jej rozprzestrzenianie i często taki błąd kończy się wymianą całego elementu. Garaż to miejsce nieogrzewane, gdzie często panuje wilgoć i niska temperatura. To prawdziwie wybuchowa mieszanka dla metalowych elementów pojazdów. Niedokładne wysuszenie motocykla po myciu może doprowadzić do rozwoju początkowych stadiów korozji, która przez całą zimę będzie postępować, potęgowana dodatkowo przez mrozy.
Zdjęcie główne: cottonbro/pexels.com
KOMENTARZE