Sam Smith propagował jazdę bez kasku, lecz ostatecznie Amerykanin zginął przez brak tego, z czym tak mocno walczył.
Sam Smith propagował jazdę bez kasku, lecz ostatecznie Amerykanin zginął przez brak tego, z czym tak mocno walczył.
Do zdarzenia miało dojść w godzinach popołudniowych. Niedzielna przejażdżka motocyklem zakończyła się tragicznie.