To najnowszy pomysł urzędników, według których wystawianie mandatów tradycyjną metodą jest zbyt uciążliwe. Nadajniki GPS montowane do jednośladów rejestrowałyby prędkość i informowały władze o potencjalnych wykroczeniach.
Wszyscy doskonale znamy kulisy odwiecznej walki między Brytyjczykami i Francuzami, jednak niewielu się spodziewało tego, że w kilku kwestiach moga być zgodni. Podobnie jest w przypadku utrudniania życia motocyklistom.
Pomysł przedłożył komisarz policji Kim McGuiness, który apeluje by wszystkie jednoślady zostały wyposażone w nadajniki GPS sprawdzające lokalizację motocykla oraz aktualną prędkość.
Choć, w gruncie rzeczy, propozycja komisarza wydaje się mieć pozytywne podwaliny, to jednak trudno nie zauważyć jasnych prób inwigilacji brytyjskiego społeczeństwa. Być może ktoś nie zrozumiał przekazu „1984”?
(Photo by Robert Tudor on Unsplash)