Przyjemność z posiadania zabytkowego motocykla to nie tylko przyciąganie wzroku gapiów i obcowanie z historyczną maszyną. Właściciel zabytkowego motocykla ma również przywileje, które pozwolą na niższe koszty utrzymania, w tym inne zasady składki ubezpieczenia OC.
Pojazd zabytkowy w rozumieniu przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym to pojazd, który jest wpisany do rejestru zabytków, wojewódzkiej ewidencji zabytków lub do inwentarza muzealiów. Trzeba jednak pamiętać, że pojazd historyczny to nie to samo, co pojazd zabytkowy. Pojazdem historycznym można nazwać taki pojazd mechaniczny, który ma co najmniej 40 lat lub 25 lat, jeśli rzeczoznawca uznał go za unikatowy egzemplarz.
Dlatego każdy pojazd zabytkowy można nazwać pojazdem historycznym, jednak nie każdy pojazd historyczny jest pojazdem zabytkowym. To bardzo istotna różnica, ponieważ to właśnie pojazd zabytkowy ma dodatkowe przywileje związane z homologacją, rejestracją czy też ubezpieczeniem OC.
Żółte tablice rejestracyjne są charakterystyczne właśnie dla pojazdów zabytkowych. W przepisach nie ma rozróżnienia na samochody, motocykle czy też autobusy. Każdy pojazd zabytkowy musi spełnić dokładnie te same wymogi, żeby mógł być określony jako zabytkowy, czyli musi:
Motocykl może zostać zabytkiem również wtedy, gdy ma mniej niż 25 lat, ale tylko, gdy zostanie uznany za unikalny ze względu na:
Posiadanie żółtych tablic rejestracyjnych nie miałoby sensu, gdyby nie dodatkowe przywileje, jakie przysługują właścicielowi takiego pojazdu. Kierowca pojazdu zabytkowego jest zwykle lepiej traktowany na drodze i zaczepiany przez osoby zainteresowane pojazdem.
Jednak wiąże się to także ze zwiększeniem wartości pojazdu, ale przede wszystkim z brakiem konieczności przechodzenia corocznego badania technicznego i mniejszymi wymaganiami co do obowiązkowego ubezpieczenia.
W tym miejscu należy przypomnieć, że każdy pojazd poruszający się po drogach publicznych musi mieć wykupione ubezpieczenie OC. Dotyczy to także motocykli, które przez większość roku stoją w garażu i realnie nie uczestniczą w ruchu drogowym.
Wyjątek stanowią tutaj pojazdy zabytkowe, bowiem w przypadku motocykla, który ma „żółte blachy” wymagane jest posiadanie ubezpieczenia tylko na czas, kiedy taki jednoślad porusza się po drogach publicznych.
Innymi słowy, kiedy jesteśmy pewni, że nasze dwa kółka nie będą się poruszać po drogach, nie musimy martwić się o ubezpieczenie. Umowę z towarzystwem ubezpieczeniowym można zawrzeć na okres od 30 do 365 dni, a ochrona wygasa automatycznie po upłynięciu czasu, na jaki ona opiewa. Pamiętajmy jednak, że w przypadku, kiedy zostaniemy zatrzymani na drodze i nasz pojazd nie będzie posiadał ubezpieczenia, konsekwencje będą takie same, jak w przypadku każdego innego pojazdu.
Zdj. główne: Georg Eiermann/unsplash.com
Kazdy pojazd który ma 40lat nie ma obowiazku kontynuować oc jezeli nie jest w ruchu