Mistrzowski sezon debiutantów

WYDARZENIA
Mistrzowski sezon debiutantów
Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis

Pierwszy rok startów toruńskiego AF Motors Yamaha Racing Team zakończony aż dwoma mistrzowskimi tytułami! Rewelacyjny Daniel Blin został  czempionem prestiżowego międzynarodowego cyklu Alpe Adria w klasie Superstock600, a Michał Pawlik mistrzem kraju w supermoto.

Szefostwo nowego zespołu stworzonego wokół AF Motors, czyli toruńskiego dealera i serwisu Yamahy, nie mogło wymarzyć sobie lepszego debiutu w wyścigach motocyklowych. Zawodnicy reprezentujący team, w znakomitym stylu sięgnęli po prestiżowe tytuły w Polsce i za granicą.

  • To był dla nas doprawdy perfekcyjny sezon – podkreśla Dariusz Małkiewicz, twórca i menedżer AF Motors Yamaha Racing Team. – W jego trakcie praktycznie nie schodziliśmy z podium, a na sam koniec w zasadzie zgarnęliśmy wszystko, co tylko mogliśmy, bo obaj nasi zawodnicy sięgnęli po tytuły mistrzowskie w swoich klasach. Do tego warto podkreślić, że Daniel zwyciężył z bardzo dużą przewagą punktową nad rywalami. Te wyniki mówią same za siebie. Przed sezonem liczyliśmy jeszcze na sukcesy w motocrossie, ale kontuzja naszego reprezentanta, Karola Kruszyńskiego, niestety wykluczyła go z tegorocznej rywalizacji. Liczymy, że w przyszłym roku i on powalczy o trofea w naszych barwach.

Co warte podkreślenia, o debiucie można mówić nie tylko w przypadku teamu z Torunia, ale też samego Daniela Blina, dla którego był to pierwszy sezon startów w klasie Superstock600. Mimo tego nadzieja polskich wyścigów motocyklowych podeszła do rywalizacji bez jakichkolwiek kompleksów. Daniel iście znakomicie radził sobie począwszy już od pierwszej rundy cyklu, która odbyła się pod koniec czerwca w Chorwacji na Autodromie Grobnik. 19-latek  z Torunia debiutancki wyścig w nowej dla siebie klasie ukończył na drugim miejscu. Tą samą pozycję zajął dzień później, w drugiej odsłonie serii. W kolejnych rundach, które odbyły się na Slovakiaringu, ponownie  na torze pod Rijeką oraz na zakończenie sezonu mistrzostw we włoskiej Cremonie też przeważnie stawał na „pudle”. Trzykrotnie zwyciężył. Te wyniki dały mu pewne pierwsze miejsce w gronie aż 50 sklasyfikowanych kierowców. Blin w całym sezonie zgromadził w sumie 148 punktów,  drugi w klasyfikacji generalnej Czech Vojtech Schwarz – 91, a trzeci w końcowym zestawieniu Szwajcar Theo Clerc – 68!

Daniel w całym sezonie korzystał z Yamahy R6, w pełni przygotowanej i serwisowanej w Toruniu przez AF Motors. Co także warte podkreślenia, cała czołówka tejże klasy w tegorocznych mistrzostwach Alpe Adria również korzystała z motocykli Yamaha.

Po niewątpliwe prestiżowy tytuł sięgnął też kolejny z reprezentantów AF Motors Yamaha Racing Team, czyli Michał Pawlik. Triumfował on w klasie S2, czyli jedynej w Mistrzostwach Polski Supermoto. Aż 6 z 12 wyścigów sezonu kończył na czele stawki. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej objął już po drugiej rundzie i nie oddał go aż do końca sezonu. Mistrzostwo wywalczył dosiadając Yamahy YZ 450 F. Zespół z Torunia w przyszłym roku zamierza bronić wywalczonego tytułu.

AF Motors Yamaha Racing Team szykuje się do oficjalnego, wspólnego świętowania tegorocznych sukcesów. 20 listopada w toruńskim salonie odbędzie się  uroczyste podsumowanie sezonu.

(Informacja prasowa, tekst i zdjęcia:  AF Motors Yamaha Racing Team)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Rekomendowane
Motocykle zabytkowe – czy zawsze trzeba płacić za nie ubezpieczenie?
Motocykle zabytkowe – czy zawsze trzeba płacić za nie ubezpieczenie?
Czy można zaoszczędzić na ubezpieczeniu motocykla zabytkowego? Sprawdź!
Katalizator samochodowy – czym jest, jak działa i dlaczego jest tak ważny?
Katalizator samochodowy – czym jest, jak działa i dlaczego jest tak ważny?
Obecnie stosowanych jest wiele różnych rozwiązań, które pozwalają na oczyszczanie spalin, ale jednym z pierwszych, który trafił seryjnie do samochodów, był właśnie katalizator.
Rajd Dakar. Kuba Przygoński stoi przed szansą wywalczenia podium
Rajd Dakar. Kuba Przygoński stoi przed szansą wywalczenia podium
Kuba nie ukrywa, że obrał sobie za cel poprawę swojego dotychczasowego najlepszego, czwartego, miejsca. Wyczyn ten udał się Polakowi w 2019 roku.
Ostatnie wpisy