Hamowanie motocyklem nie jest tak proste, jak w przypadku zmniejszania prędkości samochodem. Mowa tutaj o pojazdach zarówno z ABS, jak i bez tego systemu.
Nie da się jednak ukryć, że gdy ABS-u brak, hamowanie jest jeszcze trudniejsze. Jak to może wyglądać w praktyce? Sprawdzamy!
Optymalne hamowanie motocyklem zależy przede wszystkim od czułości jednośladu i umiejętnego wykorzystywania hamulców. Oczywiście piszemy tutaj o pojazdach bez systemu ABS.
To jednak bardzo ogólne stwierdzenie, ponieważ nijak ma się do tego, co tak naprawdę dzieje się na drodze. Nie da się jednoznacznie stwierdzić, co robić. Wiele zależy od samych opon, wzoru bieżnika, ich twardości, mieszanki czy ciśnienia. Co więcej, wpływ na hamowanie ma temperatura układu hamulcowego, ogumienia czy nawet podłoża, na co z kolei wpływ mają warunki atmosferyczne.
Hamując motocyklem bez ABS, musisz wziąć także pod uwagę rodzaj drogi, masę motocykla (jedziesz sam czy z pasażerem), aktualną pozycję, stan zawieszenia i oczywiście układu hamulcowego, czyli między innymi tarcz. Jak możesz zauważyć, wpływ na hamowanie ma mnóstwo czynników. Bądź tu mądry i podaj jedną zasadę wciskania hamulców – po prostu nie jest to możliwe.
Jak się okazuje, najważniejsza jest praktyka. Najlepiej ćwiczyć różne zachowania swojego motocykla w różnych warunkach pogodowych. Zaczynaj od niskich prędkości i powoli przechodź do tych większych, z których zaczynasz hamowanie. Zapisuj dane, możesz także zapisywać to, co dzieje się wtedy z Twoim motocyklem, jak reagujesz, a nawet nagrywać moment hamowania kamerką umieszczona gdzieś z boku drogi. Oczywiście ćwicz na jezdni nieużytkowanej.
Odpowiedni dobór siły hamowania w ułamku sekundy, biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, o których napisaliśmy powyżej, a do tego sytuację na drodze, jest po prostu niemożliwy. Musisz być mistrzem świata, aby zawsze optymalnie wytracić prędkość bez względu na warunki. Jak się bowiem okazuje, w przypadku motocykli dużo zależy od samego szczęścia i instynktu kierowcy, dopiero później w grę wchodzą umiejętności.
Nie można ukrywać, że dużo do powiedzenia ma także doświadczenie i właśnie praktyka. Dlatego polecamy jak najwięcej ćwiczyć lub wybierać kursy hamowania bez ABS – jest wielu zawodowców i doświadczonych motocyklistów już na sportowej emeryturze, którzy oferują takie lekcje.
System ABS w motocyklach powoduje, że czynnik ludzki zostaje mocno ograniczony. Tobie pozostaje jedynie wyczucie momentu wciśnięcia hamulców, a także czas reakcji i refleks. Resztę możesz zostawić systemowi, który wyczuwa poślizg kół, a także optymalnie, automatycznie i w czasie rzeczywistym modeluje ciśnieniem wytwarzanym w hamulcach.
Przekłada się to oczywiście na odpowiednie działanie hamulców, co z kolei ograniczy stopień poślizgu i skraca drogę hamowania bez względu na rodzaj nawierzchni. Właśnie dlatego tak ważny jest ABS w motocyklach. Jak jednak wiemy, nie każdy starszy model go ma. Wtedy pozostaje praktyka i ostrożna jazda.
Zdj. główne: Daniel Thürler/unsplash.com
